Był sobie kotek
Był sobie kotek....

Był sobie kotek co siedział blisko mnie,
Krążył, miauczał i bardzo przymilał się.
Otworzyłam lodówkę i wyjęłam kartonik mleczka,
Zrobiłam śniadanie, lecz mleczko - dla koteczka.
Płatki czekoladowe zjadłam właściwie sama,
Kotka wypiła mleczko i zapragnęła miziania.
Pręciutko do mnie przybiegła, smyrnęła w policzek
Poszła do sąsiadki, bo tam u nich jest króliczek.

Przywitała się z kumpelą i wróciła do domu...
Jak się kończy ta historia? Nie mówcie nikomu!
Otóż po wypiciu i mojej porcji mleczka z płatkami
Koteczka pobiegła wdzięczna polować za muchami.
Wszystkie tępi robaczki, jakie wlecą nam do domu
Owady, muchy wyłapie jakby po kryjomu...
Tak oto kotka sama na swój "chleb" pracuje,
A na słowo "lodówka" z gracją zawsze reaguje!

WIERSZ jest DEDYKACJĄ :
- Ania Klimek
- Natalia Jurczak
- Agnieszka Zdrojewska
- Rober Zborowski
- Krzysztof Giemza
- Krzysztof Krasowki
- Iwona Rutkowska
- SOS Bokserom
- wszystkie KOTO-lubne osoby

Tekst, design i grafika © by Katarzyna Bentkowska 2009.
Treść strony, jej układ i grafika są objęte pełnym prawem autorskim. Kopiowanie części lub całości wymaga pisemnej zgody autora.