Katarzyna Bentkowska
OGRODY DUSZY

Brak prawdy to kłamstwo?

To raczej unik.
Można, a czasem należy go zastosować wtedy, gdy się nie ma pewności, jaka jest prawda? Nawet fakty, z pozoru oczywiste, nie zawsze są prawdziwymi, ale sztucznymi, prowokacyjnymi, a zatem wprowadzjącymi w błąd. Dlatego i sama prawda nie zawsze jest taka oczywista! Bywa, że ktoś tworzy swoje prawdy, które przekłamują i przebarwiają fakty, bo ktoś wyciąga z nich fałszywe wnioski. Taką skłonność mają osoby zbyt chętne i śpieszące się w wydawania osądów i wyroków. Tymczasem działają w oparciu o niewiarygodne dane i same stają się niewiarygodnymi sędziami siebie lub innych.

Zawsze, gy powstaje wątpliwość, czy prawda jest prawdą, czy tylko subiektywnym punktem widzenia rzeczywistości, to lepiej takiej prawdy nie wygłaszać. I nie znaczy to, że się ukrywa prawdę! Ukryć można tylko to, co istnieje, a skoro prawda nie jest pewna, to nie jest ukrywana, ale nieznana.
Wypieranie się zaistniałych faktów - to już kłamstwo, nawet kiedy jest unikaniem odpowiedzi na konkretne pytania. Jest to technika podstępna i zarazem zła, bo prowadząca do fałszywych domniemań ofiary. Ma sprawić, że sama siebie obwini za błędne rozumowanie i nadzieje, do jakich była pobudzana.




Kłamstwo wymaga nie tylko fantazji, ale wyobraźni i odpowiedzialność. Używanie kłamstwa w relacjach z drugą osobą dla własnych interesów, jest nieuczciwością i powoduje krzywdzenie, przez wprowadzanie kogoś w błąd, na skutek którego może wyciągnąć niewłaściwe wnioski ze szkodą dla siebie.
Osoby, które nie chcą moralnie odpowiadać za skutki tego, do czego skierują cudzą uwagę, powinny unikać wszelkiej manipulacji kierunkiem myśli innych, czyli nie kłamać, a pozwolić poznać fakty bez wnikania w ich jakość. Niech lepiej drugi człowiek sam podejmie decyzję, co z nimi pocznie i jak wykorzysta? Fakty trzeba wtedy podawać bez własnego ich komentowania i wniosków.
Co innego, gdy kłamstwo skieruje czyjąś uwagę w taką stronę, która w efekcie będzie dla tej osoby korzystna.
Posługując się jednak kłamstwem w szlachetnym celu, trzeba sobie zarazem zdawać sprawę, że ponosi się moralną odpowiedzialność za skutki, do jakich się doprowadzi drugą osobę. Wymaga to nie tylko fantazji, sztuki aktorskiej, ale umiejętności przewidywania skutków i wielkiej siły energetycznej, aby do negatywnego finału nie doprowadzić lub umieć go przetworzyć pozytywnie.




Tekst, design i grafika - by Katarzyna Bentkowska 2009. Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja