Katarzyna Bentkowska
OGRODY DUSZY

Strach przed Miłością

Strach przed Miłością...



Wydaje się niemożliwe, żeby ludzie bali się miłości, bo przecież jest ona utożsamiana z dobrem, szlachetnością i bezinteresownością. Mimo to, wielu ludzi boi się zakochać.

Strach przed miłością jest dość powszechny. Wielu ludzi ma wbite do głowy, że jeśli kogoś głęboko i szczerze pokochają, to staną się bezradni i przegrani. Będą wyzyskiwani, dręczeni, poniżani, ranieni uczuciowo.
Dlatego niektórzy oczekują miłości, ale sami jej nie potrafią dawać i okazywać. Wolą obserwować cudze starania, oceniać ich jakość i poziom, a także weryfikować w mniej lub bardziej miły dla drugiego sposób.

Takie myślenie jest skutkiem minionej epoki sukcesu, a pochodzi z poprzedniego tysiąclecia. Wygrać coś miłością, zdobyć czyjąś miłość, walczyć o miłość – to teorie wciąż żywe. Żyje bowiem pokolenie ludzi wychowanych w minionej epoce, nafaszerowane fałszywymi teoriami na temat sukcesu, walki, konkurencji i ponad wszystko preferujące samodzielność, która się kończy uczuciową samotnością.
Niektórzy uznali nawet, że ten kto pierwszy wyzna drugiemu miłość, sam siebie skazuje na brak wzajemności i odrzucenie. Przy takiej filozofii, rzeczywiście lepiej nikomu nie wyznawać miłości, a nawet ją ukryć, aby móc nadal pielęgnować fałszywe wyobrażenie o swojej przewadze, sile, niezależności i zdolności panowania nad sobą...

Fałszywa godność

Ludzie są przeczuleni na tle honoru, dumy i własnej godności. Dlatego myślą, że wyznanie uczuć może ich poniżyć. Boją się wyznań i starają je ograniczyć do niezbędnego minimum. W efekcie, ukochana osoba jest zdezorientowana i może myśleć, że partner jej nie kocha, więc powinna się oddalić i nie mieć żadnej nadziei na wzajemność.
W fałszywych teoriach na temat miłości, mylnie interpretuje się oddanie serca drugiemu człowiekowi, jakoby miało to oznaczać jednoczesne wyrzeczenie się siebie, utratę godności osobistej, możliwości zrealizowania własnych celów, obowiązków i praw.
Wiele osób cierpi z tego powodu. I wiele związków rozpada całkiem niepotrzebnie, bo brakło w nich szczerych wyznań o tym, że ludzie się naprawdę kochają! Fałszywa duma i strach przed utratą rzekomej godności, doprowadziła wielu kochających się ludzi do tego, że sami sobie zrobili krzywdę, choć pragnęli wzajemności, mieli ją, więc mogli być szczęśliwi!
Są i tacy, którzy z powodu dumy, na wszelki wypadek i ze strachu przed kłamstwami, ranią ukochaną osobę, wypierając się swoich uczuć i nie dając jej żadnej nadziei na wzajemnośc! Działają w panice i wolą uciekać od świadomości, że naprawdę kogoś pokochali z wzajemnością. Fałszywa godność zabrania bowiem kochać i okazywać miłość. Zabrania wyznań i sprawia, że blokuje się szanse oraz szczęście w miłości.
Ludzie się wtedy rozstają, chociaż szczerze kochają. To właśnie fałszywa godność zabrania aż tak zaufać kochającej osobie, żeby przed nią nie ukrywać najcudownijszych dla niej uczuć.

Fałszywe teorie o cierpieniach w miłości


W zasadzie, strach przed miłością, bierze się nie tylko z fałszywego pojmowania honoru i godności osobistej. Wpajanie ludziom, że miłość oznacza tylko cierpienia, poniżenia, wyrzeczenia, straty, gardzi słabościami i nie zniesie biedy – skutecznie odstrasza od tego uczucia. Przez to właśnie ludzie boją się nawet mysleć o swoich uczuciach i uznają za pomyłkę lub złudzenie.
Pokonanie strachu przed miłością, przy takim do niej nastwieniu, wcale nie jest łatwe!
Fałszywe teorie o tym, że miłość drugiego człowieka jest pozorna i skierowana jedynie na dręczenie - sprawia, że człowiek staje się nadmiernie czujny, kiedy i jak zada mu cios ukochana osoba? Wręcz, wypatruje zagrożeń! Staje się w ten sposób gotowy do obrony i może do niej przystąpić ze strachu – na wyrost. Wtedy uzna, że ktoś go nie kocha, ale zamierza wyzyskiwać i dręczyć z byle jakiego powodu! Dlatego problemem bywa każdy drobiazg.
W tym przeczuleniu na temat cierpień i wyzysku, wystarczy, że partner nie wyrzuci śmieci natychmiast, gdy będzie trzeba, albo poprosi o jakąkolwiek pomoc. Łatwo wtedy uznać, że chce tylko dręczyć i korzystać z miłości, jaką otrzymuje. 

Skutki złego nastawienia do miłości

Samo nastawienie na to, że miłość oznacza cierpnia, już sprawia, że ludzie są wobec siebie podejrzliwi i boją się ufać w dobrą wolę kochanej osoby.
Cokolwiek ona zrobi lub powie, czy przemilczy – może być potraktowane, jako dowód, że chce zadawać cierpienia. I wtedy nie liczy się to, czym się naprawdę kieruje, czego boi, z jakimi słabościami walczy sama w sobie lub w jakim zakresie potrzebuje pomocy i zrozumienia.

Przy nastawieniu, że kochając kogoś, będzie się cierpieć, zawsze się znajdzie na to uzasadnienie. Wtedy znika wyrozumiałość i chęć wspierania tej osoby, a także zrozumienie jej prawdziwych uczuć. Każdą słabość, niedoskonałość, potrzebę - można zinterpretować, jako cwaniactwo i dążenie do zadawania cierpień.  

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Aby doświadczyć miłości,
należy oderwać dłonie od tego, co pewne.
Wszystkie ziemskie pewności próchnieją;
należy podnieść dłonie otwarte ku górze
i schwycić miłość; tylko ona
może obdarzyć człowieka niekończącym się
poczuciem bezpieczeństwa i pokoju.

Smutno Ci,
miłość znowu przeszła obok Ciebie.
To nie Dawca był skąpy,
tylko Twoje ramiona
nie potrafiły jej przygarnąć.

Nie należy tulić swego serca
do rzeczy bezdusznych,
dla serca człowieka bije ludzkie serce.
Tylko w człowieka można przetoczyć miłość.

Tekst, design i grafika - by Katarzyna Bentkowska 2009. Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja